To była cenna lekcja dla wszystkich licealistów, którzy zamierzają w przyszłości studiować nauki przyrodnicze. We wtorek, 21 maja, grupa uczniów z klasy I c (profil biologiczno-chemiczny) wyjechała na jednodniową wycieczkę do Białegostoku. Celem ich wyjazdu nie były jednak zabytki tego pięknego miasta. Wszyscy o godzinie 9 rano stawili się na sali wykładowej Uniwersytetu Medycznego. Specjalnie dla nich zaplanowano cykl zajęć warsztatowych prowadzonych w uczelnianym laboratorium.
Przasnyscy licealiści mogli po raz pierwszy przekonać się, co to znaczy studiować chemię lub biologię. Dla żaków białostockiej uczelni podobne zajęcia są codziennością; dla ich młodszych kolegów była to pierwsza tego typu przygoda. Przeprowadzanie eksperymentów w warunkach laboratoryjnych, samodzielna praca przy mikroskopie, działania na odczynnikach – „Kenijczycy” mogli tego doświadczyć osobiście. Nic dziwnego więc, że chętnych na wyjazd było dużo więcej niż mogła pomieścić uczelniana sala. Ostatecznie na wycieczkę pojechało 30 młodych uczniów. Do Białegostoku pojechali pod opieką pomysłodawcy wyprawy, Zbigniewa Sztuca.
Jest szansa, że podobne wyjazdy będą organizowane w przyszłości. Oznacza to zatem lepsze przygotowanie naszych uczniów do takich kierunków studiów, jak medycyna, chemia, biologia, biotechnologia itd.