Wstępna analiza wyników maturalnych

W związku z publikacją w „Tygodniku Przasnyskim” wyników egzaminu maturalnego z całego regionu pragnę sprostować informację, która została zawarta w niedawnym numerze Państwa czasopisma.

W numerze 27 „TP” ukazała się informacja, jakoby maturzyści przasnyskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Komisji Edukacji Narodowej uzyskali zdawalność na poziomie 89%. Tymczasem prawda jest znacząco inna, gdyż wynik ten wyniósł 98%, co jest jedną z najlepszych not uzyskaną przez naszych uczniów od kilku lat. Zapewne informacja ta była zwykłym czeskim błędem redaktorów gazety, jednakże czuję się w obowiązku sprostować tę informację. Tym bardziej, że w dniu ukazania się informacji o wynikach interweniowałem telefonicznie w redakcji i zapewniono mnie, że takie sprostowanie się ukaże, co jednak się nie stało.

Sugeruję też, że aby obiektywnie poinformować opinię publiczną o wynikach matur nie można publikować tylko wyników procentowych.   Choćby z tego względu, że u nas do matury podchodziło ponad 180 uczniów z sześciu klas licealnych, podczas gdy np. w Chorzelach były to tylko dwie klasy licealne i jedna osoba z technikum, zaś w LO w Jednorożcu – jedna klasa licealna. Rząd wielkości jest więc zupełnie inny.

Dodam ponadto od siebie, że czuję się dumny z wyników tegorocznych abiturientów. Już wiemy, że wysokie wyniki maturalne pozwoliły kilkorgu  Kenijczykom zdobyć indeks renomowanych uczelni medycznych. Nie znamy jeszcze ostatecznych zestawień wyników maturalnych z regionu ostrołęckiego, dość jednak powiedzieć, że w roku 2016 uzyskaliśmy najlepsze  wyniki rozszerzonej matury z fizyki, biologii i geografii na obszarze działania Delegatury Kuratorium Oświaty w Ostrołęce. Mamy nadzieję powtórzyć to osiągnięcie w bieżącym roku. To wszystko dowodzi, że poziom nauczania w LO im. KEN jest bardzo wysoki. Osiągnięcie pułapu zdawalności na – podkreślam – 98% uznaję za nasz sukces. Matury w naszej szkole nie zdały w tym roku tylko cztery osoby, a każda z nich będzie mogła przystąpić do poprawy w sierpniu. Jest więc duża szansa, że na koniec wakacji także będziemy mogli mówić o stuprocentowej zdawalności  naszych tegorocznych abiturientów.

Rozumiem, że wyniki podane w numerze 27 „TP” nie były żadną złośliwością ze strony prasy lokalnej wobec naszej szkoły, a jedynie błędem redaktorskim. Bardzo proszę jednak o publikację tej informacji, gdyż wspomniany błąd stawia nas niżej w oczach potencjalnych kandydatów na uczniów naszej szkoły i dezinformuje lokalną społeczność.

Z poważaniem

dr Radosław Waleszczak

dyrektor LO im. KEN w Przasnyszu